Transcript

163Przegl¹d Lekarski 2012 / 69 / 4

HISTORIA MEDYCYNY

Z przesz³o�ci Druskienik1 (czê�æ I)

The past of Druskininkai (part I)

Katedra Fizjoterapii Wydzia³u Nauk o ZdrowiuAkademii Medycznej we Wroc³awiuKierownik:Dr hab. n. med. prof. nadzw. Andrzej Pozowski

Dodatkowe s³owa kluczowe:historia balneologiihistoria uzdrowisk

Additional key words:history of balneologyhistory of health resorts

Adres do korespondencji:Prof. dr hab. n. med. Andrzej Kierzekul. Rozbrat 5 m. 6, 50-334 Wroc³aw,Tel. 71 322 17 60; tel. kom. 693 52 17 60e-mail: [email protected]

Andrzej KIERZEKJadwiga KUCIEL-LEWANDOWSKAAndrzej POZOWSKIMa³gorzata PAPROCKA-BOROWICZ

Na prze³omie XVIII i XIX stulecia wodolecz-nictwo by³o jedn¹ z metod leczniczych, obejmuj¹-cych naturalne metody, jako alternatywa medycy-ny konwencjonalnej, opartej na szczególnie ma³oskutecznej terapii. Stosunkowo s³abszy naukowypoziom ówczesnych lekarzy spowodowany by³m.in. nie najwy¿szym poziomem wy¿szych szkó³medycznych, których programy nauczania ró¿ni³ysiê znacznie. Dla rozwoju hydroterapii niew¹tpli-wie przyczyni³y siê dotychczasowe osi¹gniêciaEuchariusa Ferdinanda Oertela i Vincenza Pries-snitza (1799-1851), a potem Ks. Sebastiana Kne-ippa (1821-1897) i Wilhelma Winternitza (1835-1917). W pocz¹tkach XIX wieku w Europie a tak-¿e na ziemiach polskich powstawaæ zaczê³y uzdro-wiska. Tak¿e na ziemi nadniemeñskiej.

�Nikt nie zaprzeczy, i¿ zdroje, lekarskie (zwy-kle mineralnemi nazywane) s¹ przyrodnim i nie-

Na wstêpie pokrótce zaprezento-wano rozwój hydroterapii w pierwszejpo³owie XIX wieku. Wspomniano ogeograficznej, klimatycznej i epidemio-logicznej sytuacji Druskienik, zdrojo-wiska za³o¿onego w 1837 r. Zaanalizo-wano naturalne jego tworzywa: solan-ki i borowinê. Szeroko ukazano rozwójuzdrowiska w XIX i w pierwszej po³o-wie XX wieku. Przedstawiono rolê ta-kich lekarzy, jak: Ksawerego Wolfgan-ga (?-1864), Ludwika Zembrzyckiego,Izydora Nahumowicza (1800-1842),Anicetego Reniera (1804-1877), Kazi-mierza Choñskiego (1814-1882), JanaPileckiego (1821-1878), Józefa Markie-wicza (1834-1923), Walerego Bujakow-skiego (1857-1919) i innych oraz miej-scowego ziemiañstwa w procesie roz-woju zdrojowiska. Lekarze byli niew¹t-pliwie najwybitniejszymi jego osobi-sto�ciami. Przedstawiono znaczeniemarsza³ka Józefa Pi³sudskiego dla roz-woju uzdrowiska. Porównano wskaza-nia i przeciwwskazania lecznicze wDruskienikach w po³owie XIX wieku iw latach 30. XX stulecia; zakres wska-zañ by³ szeroki. Druskieniki by³y wa¿-nym uzdrowiskiem w przedwojennejPolsce.

The development of hydrotherapyin the first half of the XIX century ispresented in short. The geographical,climatic and epidemiological situationof Druskininkai, a health resortfounded in 1837 has been mentioned.The natural substances: salt springsand therapeutic muds are describedsufficiently. The development of thehealth resort in the XIX and the firsthalf of XX century has been recounted.The physicians Ksawery Wolfgang (?-1864), Ludwik Zembrzycki, IzydorNahumowicz (1800-1842), AnicetyRenier (1804-1877), Kazimierz Choñski(1814-1882), Jan Pilecki (1821-1878),Józef Markiewicz (1834-1923), WaleryBujakowski (1857-1919) and the oth-ers and local rich gentry played an im-portant role in the development ofDruskieniki. The physician was un-doubtedly the most esteemed person-age of this health resort. Russificationof this health resort on the turn of theXIX century is also presented. The roleof Marshal Józef Pi³sudski in this de-velopment is pointed out. The compari-son of the medical indications andcontraindications in Druskininkai inthe middle of the XIX century and inthe thirties of the XX century are pre-sented in more detail. The scale ofmedical indications was wide.Druskieniki was an important healthresort in pre-war Poland.

przemijaj¹cym naszej ziemi zasobem, a wraz z ni¹niespo¿ytym darem bo¿ym� - pisa³ w po³owie latosiemdziesi¹tych XIX stulecia Micha³ Zieleniew-ski (1821-1896), jeden z najwybitniejszych leka-rzy zdrojowiskowych owych czasów2.

Druskieniki, uzdrowisko za³o¿one przez Sta-nis³awa Augusta Poniatowskiego dekretem z 20lipca 1794 r., o którym wzmianki pochodz¹ z XVIwieku3, kiedy to stanowi³y czê�æ puszcz królew-skich Wielkiego Ksiêstwa Litewskiego, jest uro-kliwym miejscem, po³o¿onym na brzegu Niemna,przy uj�ciu Rotniczanki, nad malowniczym jezio-rem Druskonie, w�ród lasów. Po³o¿one s¹ na dwóchtarasach. Na ni¿szym, wzniesionym cztery metrynad poziomem rzeki, znajduje siê park, przecho-dz¹cy bezpo�rednio w sosnowy las; w parku try-ska³y wody mineralne, znajdowa³y siê ³azienki orazdom zdrojowy. Na górnym tarasie wzniesionym 15

1Przedmiotem pracy bêdzie rozwój oraz kszta³towanie siê profilu leczniczego w Druskienikach do roku 1939. Pracaze wzglêdu na bogat¹ faktografiê, z powodu której przekroczono jej limit objêto�ciowy, przedstawiona bêdzie wdwóch czê�ciach z zachowaniem ci¹g³o�ci przypisów. Zachowano staropolsk¹ nazwê zdrojowiska Druskieniki,zamiast obowi¹zuj¹cej obecnie w jêzyku polskim - Druskienniki

164 Przegl¹d Lekarski 2012 / 69 / 4 A. Kierzek i wsp.

metrów nad poziom Niemna le¿y miasteczko.�Druskieniki dzi� s¹ zmniejszonym ale wiernymobrazem Polesia, Podlasia i Litwy� - pisa³ w 1843r. dziennikarz �Athaeneum�4. S¹ po³o¿one 200 m.ponad poziomem morza na Ziemi Grodzieñskiej,47 km od Grodna, na prawym wysokim brzeguNiemna, na pochylaj¹cym siê ku rzece p³askowzgó-rzu, o doskonale przepuszczalnym piaszczystymgruncie, gdzie miejscami piasek dochodzi do kil-kudziesiêciu metrów g³êboko�ci. Okolone s¹znacznymi obszarami lasów iglastych i li�ciastych,urokliwie rozrzuconymi wokó³ du¿ych wodnychzbiorników. Takie pomy�lne geologiczne i geogra-ficzne warunki sprawiaj¹, ¿e skutek niewielkichwahañ barometrycznych ciep³ota powietrza jest naogó³ ³agodna, us³onecznienie do�æ silne, a wilgot-no�æ w najbardziej d¿d¿ystych latach nie przekra-cza 78-85%. Studia Inostrancowa wykaza³y, ¿egrunt sk³ada siê z ró¿nego rodzaju i zbito�ci pia-sków, siêgaj¹cych do g³êboko�ci przesz³o 14 m.;taki grunt znacznie ch³onie deszczow¹ wodê. Tepozytywne warunki sprawi³y, ¿e w pó�niejszychlatach rozwoju zdrojowiska wprowadzono tam k¹-piele s³oneczne i powietrzne, k¹piele rzeczne naNiemnie i kaskadowe na Rotniczance5, rzeczce owartkim pr¹dzie i niskiej ciep³ocie wody. Ludo-mir Korczyñski, wybitny balneolog, pisa³, ¿e�(r)uchliwy zarz¹d zdrojowiska wyzyska³ pr¹d rze-ki i stworzy³ na niej k¹piele spadowe rozmaitejsi³y. Jak z m³yñskiego ko³a lej¹ siê strumienie wodyi tn¹ skórê, niby setkami batów�. Poniewa¿ Rot-niczanka jest do�æ p³ytka, dlatego w celu ustawie-nia ³azienek, �przegrodzono (j¹) tam¹ i poni¿ejtamy pog³êbiono dno rzeczki, na skutek tego po-ziom dna ³azienki le¿y znacznie ni¿ej od poziomurzeczki, woda za�, wpadaj¹c do ³azienki, tworzykaskadê. Dziêki temu, ¿e w chwili spadku wodanasyca siê znaczn¹ ilo�ci¹ powietrza, w ³azienceburzy siê ona do tego stopnia, ¿e robi wra¿eniek¹pieli gazowej, cia³o za� k¹pi¹cego siê pokrywasiê natychmiast pêcherzykami powietrza�. K¹pi¹-cy nie odczuwa³ zatem zbytniego oziêbienia cia³a6.

Prawdziw¹ warto�æ Druskienik stanowi jed-nak kilkana�cie leczniczych �róde³, zimnych ra-doczynnych solanek chlorobromowych, o znacz-nej warto�ci terapeutycznej. Bogactwo uzdrowi-skowych tworzyw uzupe³nia znakomita borowina,wydobywana z s¹siednich torfowisk7.

Samo miasto le¿y po czê�ci w ogrodach, poczê�ci w lasach. Wielka obfito�æ ro�linno�ci ko-rzystnie wp³ywa na powietrze, które zazwyczaj jestczyste, bez szkodliwych domieszek, �wie¿e, lek-kie, wonne, zazwyczaj balsamiczne. Poniewa¿Druskieniki le¿¹, jak wspomniano, na obszernymwzgórzu ze spadem ku Niemnowi; posiadaj¹ wiêcnaturaln¹ kanalizacjê, a po ka¿dym deszczu rzekaunosi z wodami wszelkie nieczysto�ci oraz py³ zulic i placów8.

�Zbudowa³ cz³owiek Druskieniki nad brzegiemNiemna, w miejscu, gdzie z g³êbi ziemi tajemnamoc przyrody wylewa³a na powierzchniê ziemi s³o-n¹ wodê. Przed wiekami eksploatowano ju¿ sól ztej solanki, a fama szeroko nios³a w otaczaj¹cy krajwiadomo�æ o s³onej wodzie w Druskienikach� -napisano po latach w �Albumie pami¹tkowym Dru-skienik"9.

�Z Porzecza, stacji kolei ¿elaznej�droga ci¹-gnie siê przez szesna�cie wiorst najokropniejszychpiasków, z góry i pod górê, a obs³ugiwana jest przezpocztê ¿ydowsk¹, w ¿ydowskich omnibusach�orazw ¿ydowskich, tak zwanych powozach, mog¹cychgodnie u¿ytemi byæ do wywo¿enia �mieci. Kto razsprobowa³ takiej przeja¿d¿ki z Porzecza do Dru-skienik, zw³aszcza podczas ulewnego deszczu, tenmo¿e siê na zawsze wyrzec powrotu do tej rozkosz-nej zk¹din¹d siedziby� - informowa³ w drugiej po-³owie lat 70. XIX wieku dziennikarz �K³osów�10.Zygmunt Gloger s¹dzi³, ¿e niekiedy do pó³tora ty-si¹ca osób przybywa³o �karetami, landarami,bryczkami i ¿ydowskimi budami, a nieraz i piecho-t¹, gdy najlepsze konie w okolicznych piaskachustawa³y�. Kazimierzowi Kaszewskiemu dziwnymwydawa³ siê druskienicki obyczaj, ¿e �nie wynaj-muje siê mieszkania inaczej, jak na ca³y sezon.Dobre to dla kogo�, co przybywa tam z zasobemczasu i pieniêdzy na ca³y letni pobyt; ale uci¹¿li-we dla tego, kto wybra³ siê na zwyk³y, najwy¿ejsze�ciotygodniowy okres kuracyjny. Za có¿ on maop³acaæ mieszkanie, � którego nie u¿ytkuje przezpozosta³e 10 lub 12 tygodni� - nie bez racji zapy-tywa³ u schy³ku lat 80. Bywali jednak i kuracju-sze, którzy �omijali� ten obyczaj. Kaszewski rela-cjonowa³: �Osiada kto� w wynajêtym za umówio-n¹ sumê lokalu, p³aci czê�æ z góry, a kiedy przy-chodzi pora, wynosi siê i parska �miechem w oczyw³a�cicielowi, dopominaj¹cemu siê ca³ej nale¿no-�ci�11.

To miejsce Józef Ignacy Kraszewski nazwa³�wielkim darem Boga dla naszej ziemi�. Nie bezkozery. Tak piêknie w dziele stworzonym wspól-nie z Ksawerym Wolfgangiem �Druskienniki. Szkicliteracko-lekarski�, wydanym pod koniec lat czter-dziestych XIX stulecia rozkoszowa³ siê urokamizdrojowiska: �Bóg, który tak cudownie ka¿demukrajowi da³ w³a�ciwe na pokarm i ¿ycie materia³y,wla³ w te �ród³a moc dziwn¹, której ¿aden rozbiórchemiczny i m¹dro�æ ludzka nie pochwyci. Ubo-giemu k¹tkowi piaszczystej Litwy, zamiast skarbówinnych , s¹cz¹ce tylko z piasków rzuci³ zbawcze�róde³ko - i k¹tek ten nim ¿yæ bêdzie, on go zboga-ci, on go nakarmi. Ta woda jakby Opatrzno�ci¹umy�lnie wyrobiona, w³a�nie nasze najzwyklejsze,najciê¿sze leczy s³abo�ci. Ja w niej widzê prowi-dencjaln¹ opiekê Bo¿¹ nad nami,� dla ludzi, któ-rzy pierwsi u �ród³a tego o�mielili siê powiedzieæ

za g³osem t³umu: Tu jest zdrowie - czujê prawdzi-w¹ i serdeczn¹ wdziêczno�æ��12.

Prawie dziewiêædziesi¹t lat pó�niej Józef Pi³-sudski, któremu Opatrzno�æ pozwoli³a odegraæ takwielk¹ w dziejach Polski rolê, zachwycony tymuzdrowiskiem i czêsto tam goszcz¹cy13, tak miêk-ko i pastelowo wyra¿a³ siê o nim: �Gdy WielkiStwórca równiê nadniemeñsk¹ rze�bi³, szed³ linj¹surow¹ i w silniejszym skurczu d³oni kszta³ty ziemilepi³. Bogato sypa³ na ni¹ ¿ó³tawym a¿ do bezbar-wia bia³o�ci piaskiem, prósz¹c j¹ obficie mchem,jakby siwym od staro�ci dziejów ziemi i swego ist-nienia. Jako wierne s³ugi swych wyroków, rzuci³mnóstwo wiecznie zielonych sosen, ciskaj¹c je d³o-ni¹ w puszczê, na stra¿ za� puszcz wyrzuci³ na ichboki najsilniejsze, bujne sosny, co nielêkliwie zburz¹ i nawa³nic¹ siê pasuj¹c, w konwulsjachwysi³ku miê�nie swe pr꿹 i wykrzywiaj¹, jak za-marli w walce rycerze.

Wyroki Stwórcy skazuj¹ ludzi na tê ziemie rzu-conych na mozó³ i trud wielki, by z ubogiej gleby,jak ta sosna, ¿ycie wydobywali, by byli w trwa³o-�ci pracy niezmienni, jak zieleñ wieczna korondrzewnych, a na stra¿ swej ziemicy wysy³ali sil-nych, co w burzy siê nie zegn¹.

Lecz gdy Stwórca - Rze�biarz do Niemna brze-gu siê zbli¿y³ i zmêczony surowo�ci¹ pracy pal-com spocz¹æ pozwoli³, z roskoszy wolno�ci i odpo-czynku ku ziemi b³ogi u�miech spoczywania po-s³a³. Wdziêczna ziemia odkurczy³a sw¹ pier� �ci-�niêt¹ do prostoty p³aszczyzny. Ma³a Rotniczankaskoczy³a rado�nie, spiesz¹c ku Niemnowi, jakbysam¹ siebie prze�cign¹æ chcia³a i tanecznym pokamieniach biegiem, w niespodziane a na rozcie¿otwarte wrota w¹wozu siê ws¹czy³a. Szeroki, roz-³o¿ysty i wartki Niemen g³êboko pruj¹c pier� mat-ki ziemi, podobieñstwo swawolnych gór czyni³. Zpod ziemi trys³y �ród³a o ró¿nych smakach, a barw-na zieleñ z niespodziewanemi, strzelistemi jak go-tyki drzewami zast¹pi³a mech siwy i szary.

W ten sposób Druskienniki by³y niespodzian-k¹ my�li Stwórcy w odpoczynku, gdy Ten siêu�miechn¹³�14. Po takim sugestywnym obrazie nad-niemeñskiego zdrojowiska zaprezentowanym przezWielkiego Marsza³ka niepotrzebne wydaje siê do-datkowe malowanie ukszta³towania terenu i natu-ralnego piêkna Druskienik.

Zdaje siê, ¿e uczestniczymy w tym nadniemeñ-skim zdrojowisku w pewien letni wieczór, pe³enswoistego czaru, w niezwyk³ym akustycznym spek-taklu, kiedy w�ród rozgwaru koncertuj¹cych mu-szek, komarów i ptaków s³yszymy razem z Mic-kiewiczem ¿abi chór z pobliskich stawów i b³ot:

�Na fina³ szmerów muszych i ptaszêcej wrzawyOdezwa³y siê chórem podwójnym dwa stawy ��O obu stawach pia³y ¿ab niezliczone hordy, Oba chóry, zgodne w dwa wielkie akordy� 15

2M. Zieleniewski: Czego najpilniej potrzeba ku ulepszeniu naszych zdrojowisk. Medycyna 1883, T. XI, s. 856; J. Siedlecka: Druskienniki nad Niemnem. Warszawa 1997, s. 7 i49

3O �ród³ach s³onej wody w Druskienikach przypuszczalnie wiedzieli ju¿ Krzy¿acy, którzy w XIV stuleciu wykorzystywali solanki do produkcji soli.4W. Bujakowski: Druskieniki (w:) Zdrojowiska, zak³ady lecznicze i stacye klimatyczne w guberniach Królestwa Polskiego i najbli¿szych guberniach Cesarstwa, pod red. H.

Dobrzyckiego. Warszawa 1896, s. 67; xxxx: Druskieniki. Athaeneum 1843, Oddz. III, T. I, s. 2015Na Niemnie tu¿ obok parku wiosn¹ stawiane by³y ³azienki na ³odziach, osobne dla kobiet, mê¿czyzn i ¿o³nierzy; na pog³êbianej przy pomocy �luz Rotniczance równie¿ stawiane

by³y ³azienki. "Woda przez �luzy kaskad¹ wpada(³a) do ³azienki, w niej siê krêci(³a), szumi(a³a), pieni(³a) i przez stosunkowo niewielki otwór p³yn(ê³a) do drugiej �luzy i t. d." Cyt.wg. Bujakowski: Druskieniki (w:) Zdrojowiska..op. cit., s. 74; W. Bujakowski: Druskieniki Zdrojowiska wód s³onych. Warszawa 1888, s. 3 et passim; A. Sabatowski: Ozasobach leczniczych pó³nocnej po³owy Polski. Zdrowie 1931, R. XLVI, Nr 9, s. 522

6K. Zaleski: �rodki lecznicze Druskienik. Med. Kron. Lek. 1908, R. XLIII, Nr 23, s. 5637S. Sterling-Okuniewski: Druskieniki. Pol. Gaz. Lek. 1925, T. VI, Nr 16, s. 374-375; S. Grzegorzewski: Przewodnik po Druskienikach i okolicy. Warszawa 1908, s. 49; L.

Korczyñski: Dwa dni nad Niemnem w Druskienikach. Pam. Pol. Tow. Baln. 1927, T. VI, s. 214; K. Zaleski: Obecny stan Druskienik i warunki lecznicze miejscowe. Warszawa1902, s. 4

8W. Bujakowski: op. cit., s. 689Album pami¹tkowe Druskienik. 1933/4, s. 2610Korespondencye Czasopisma "K³osy". K³osy 1877, T. XXV, Nr 634, s. 12511Z. Gloger: Druskieniki. K³osy 1876, T. XXII, Nr 568, s. 218; K. Kaszewski: Druskieniki. K³osy 1889, T. XLIX, Nr 1265, s. 196-19712J. I. Kraszewski, K. Wolfgang: Druskieniki. Szkic literacko-lekarski. Wilno 1848, s. V et passim13Pi³sudski przebywa³ w Druskienikach jeszcze przed przewrotem majowym, w 1925 r. Pó�niejsze pobyty mia³y miejsce w 1926, 1927, 1929 i 1930 r. Najpierw mieszka³ z ¿on¹

w willi przy ul. Jasnej 8 u p. Marii Krejbichowej, która oznajmia³a, ¿e ¿yli tam skromnie, g³o�no ze sob¹ rozmawiali. W Druskienikach du¿o czyta³, zw³aszcza "Potop",poszukiwa³ przede wszystkim spokoju; tu w zdrojowisku odwiedzali go ró¿ni politycy i literaci, m.in. Zofia Na³kowska; nieraz przerywa³ jednak kuracje, aby udaæ siê do stolicy.Cyt. wg J. Cisek, W. Jêdrzejewicz: Kalendarium ¿ycia Józefa Pi³sudskiego. T. III, Warszawa 1998, s. 141 et passim; J. Choci³owski: Twardy pacjent. Jak Pi³sudski leczy³ siêw Druskienikach. Polityka 2000, R. XLIV, Nr 46 (2271), s. 78-80; A. Adamczyk: Sanatoryjne wyjazdy i urlopy marsza³ka Józefa Pi³sudskiego (1926-1935) (w:) ¯yciecodzienne w XVIII - XX wieku i jego wp³yw na stan zdrowia ludno�ci, pod red. B. P³onki-Syroki i A. Syroki. Wroc³aw 2003, s. 477-480

14J. Pi³sudski: Wstêp (w:) T. Kulesza: Druskieniki i okolice. Druskieniki 1935, s. VI-VIII

165Przegl¹d Lekarski 2012 / 69 / 4

Adam Wrzosek, jeden z najwybitniejszych hi-storyków medycyny, trafnie podzieli³ historiê Dru-skienik jako zdrojowiska na piêæ okresów: pierw-szy do roku 1837, drugi - w latach 1837 - 1878,kiedy po okresie rozwoju, potem pewnego stanuregresji, zw³aszcza po po¿arze w 1870 r. jego ak-cje zaczê³y wzrastaæ, trzeci - w latach 1878 - 1914,kiedy to wojna obesz³a siê ze zdrojowiskiem szcze-gólnie okrutnie, czwarty - zawarty miêdzy latami1914-1930, okres stagnacji, spowodowany brakiemwarunków materialnych i pi¹ty - od 1930 r. okresznacznego rozwoju zwi¹zany z osob¹ Marsza³kaPi³sudskiego16.

Uzdrowisko nazwê swoj¹ wywodzi od licznychsolankowych �róde³. W czternastowiecznych krzy-¿ackich kronikach nazywane s¹ Salseniki (od salz-sól), Litwini - zwi¹ je Druskininkai (druskas-sóllub od druskiniskas-warzelnia soli). Miejscowewody zaczêto u¿ywaæ dopiero w XVIII w. Podob-no wody druskienickie bada³ ju¿ w 1790 r. nadwor-ny lekarz Stanis³awa Augusta i w owym czasie u¿y-wano ich przypuszczalnie dla celów leczniczych,szczególnie w chorobach narz¹du ruchu. TeodorNarbutt, znany historyk Litwy, wspomina³ o pew-nym czterdziestoparoletnim ziemianinie, dotkniê-tym �niemoc¹ najpierw w lewej, a potem w pra-wej nodze�, który po trzech kolejnych latach (1814-1816) kuracji w tym zdrojowisku, polegaj¹cej nakuracji pitnej oraz k¹pielach w podgrzewanych wkotle solankach, odzyska³ w pe³ni zdrowie, do¿y-waj¹c potem pó�nej staro�ci. Zajmowa³ siê nimwie�niak Suruutis, zwany Surowcem17.

Pierwszym lekarzem zainteresowanym Dru-skienikami by³ Miko³aj Mianowski, profesor po-³o¿nictwa Uniwersytetu Wileñskiego, prezes To-warzystwa Lekarskiego Wileñskiego, który zwró-ci³ siê do Wydzia³u Farmaceutycznego tego Towa-rzystwa z pro�b¹ o zbadanie wód druskienickichpod wzglêdem chemicznym. Wrzosek podaje, ¿ewg dostêpnych mu �róde³, trudno dociec, czy to¿yczenie zosta³o spe³nione. Dopiero w 1830 r.Wac³aw Pelikan, rektor Uniwersytetu Wileñskie-go na polecenie Niko³aja Nowosilcowa, komisa-rza pe³nomocnego przy Radzie Stanu KrólestwaPolskiego, jednego z doradców Aleksandra I, po-leci³ dokonaæ tego chemicznego rozbioru. Uczyni³to Ignacy Fonberg (1801-1891)18, profesor chemiiUniwersytetu Wileñskiego, nastêpca na tym sta-nowisku Jêdrzeja �niadeckiego, autor m. in. S³ow-nika wyrazów chemicznych (Wilno 1825). Anali-zê �róde³ przedstawi³ w �Wizerunkach i roztrz¹sa-niach naukowych� w 1835 r. Jak podaje WaleryBujakowski, solanki badane by³y jeszcze w latach1867, 1871, 1881.

Oficjalne uznanie �róde³ za mineralne przy-czyni³o siê do rozwoju Druskienik. Gubernatorgrodzieñski Grigorij Doppelmayer uzyskuj¹c od

rz¹du po¿yczkê w wysoko�ci 25 tysiêcy rubli, opra-cowa³ projekt, na podstawie którego zbudowano³azienki z 14 wannami, na Niemnie za³o¿ono prom.Rozbudowa zdrojowiska nie by³aby mo¿liwa bezhojno�ci okolicznych ziemian, m. in.: Borzêckich,Czetwertyñskich, H³asków, Lubeckich, Ogiñskich19.

W 1838 r. otwarto w Druskienikach Zak³adZdrojowy. By³ to prze³omowy rok dla tego zdrojo-wiska. Zacz¹³ siê dobry czas dla tej urokliwej nad-niemeñskiej miejscowo�ci, mimo, ¿e pocz¹tkowodojazd do niej nie by³ ³atwy, mimo, ¿e przybywaj¹-cy kuracjusze musieli mieszkaæ w niewygodnych,w niezbyt higienicznych warunkach we w³o�ciañ-skich chatach. Pacjenci poddawani byli nie tylkow Druskienikach sanatoryjnemu leczeniu, ochoczoniektórzy tak¿e prowadzili weso³e ¿ycie towarzy-skie. Ten problem pierwszy autor niniejszej publi-kacji przedstawi³ w pracy �Rozrywki oraz ¿ycie to-warzyskie w Druskienikach w po³owie XIX stule-cia� na ³amach �Annales Academiae Medicae Ste-tinensis� kilka lat temu.

Ciekawy by³ przekrój socjologiczny kuracju-szy przyby³ych do zdrojowiska n.p. w roku 1845.Dla zobrazowania �klimatu� tamtych lat, autor przy-tacza w przypisie wybran¹ listê go�ci in extenso20.

Przebywaj¹cy w Druskienikach Józef IgnacyKraszewski skar¿y³ siê, ¿e czyta siê tu prawie wy-³¹cznie romansid³a i liche powie�ci. Z gorycz¹ na-wo³ywa³: �Biedna Litwo ! Biedna Litwo ! Ktoby topowiedzia³, ¿e o siedemna�cie mil od Druskienik,przed kilkadziesi¹t lat niespe³na, trysnê³o �wiat³o,którego blaski jeszcze �wiec¹ na literaturze na-szej�21. Zwi¹zki Kraszewskiego z Ksawerym Wol-fgangiem, druskienickim lekarzem zdrojowym isamymi Druskienikami przedstawione zostan¹ wodrêbnej publikacji.

Do rozwoju Druskienik przyczyni³a siê sukce-sywna rozbudowa urz¹dzeñ zdrojowiskowych oraznap³yw lekarzy w okresie k¹pielowym, trwaj¹cymw miesi¹cach letnich. Anicety Renier, lekarz zdro-jowiskowy poda³, ¿e gdy w 1830 r., a wiec przedza³o¿eniem zak³adu, w Druskienikach, posiadaj¹-cych sze�æ chat, leczy³o siê tylko 30 kuracjuszy, wsiedem lat pó�niej - 260, to w 1844 r. liczba przy-bywaj¹cych do zdrojowiska wzros³a do dwóch ty-siêcy, z czego jednak tylko 28 % przyjecha³o �pozdrowie�. Przyje¿d¿ali Polacy, Rosjanie, ¯ydzi,ziemianie, urzêdnicy pañstwowi, ró¿nego autora-mentu inteligencja, ale tak¿e i m³odzie¿. Stosun-kowo wówczas ma³a popularno�æ nadniemeñskie-go zdrojowiska jako miejsca terapii schorzeñ, wy-nika³a z tego, ¿e Druskieniki stanowi³y jednakg³ówne miejsce odosobnienia, spotkañ dzia³aczykonspiracji niepodleg³o�ciowych oraz spotkañ osóbzaanga¿owanych w zwi¹zki prawnie nieformalne.Frekwencja w zdrojowisku na prze³omie XIX i XXwieku przekroczy³a sze�æ tysiêcy osób22. W 1913

r. Druskieniki odwiedzi³o 18 600 osób23. Ten okrespopularno�ci wzrasta³ sukcesywnie i trwa do cza-sów obecnych.

A takie by³y wskazania stosowania solanekujête w dziele Izydora Nahumowicza �Sposób le-czenia siê mineralnemi wodami w Druskienikach�,wydanym w Grodnie w 1841 r. �Wewnêtrzne u¿y-wanie wody Druskienickiej�, zdaniem tego leka-rza, zalecane by³o w nastêpuj¹cych jednostkachchorobowych:

�a) Zboczenia chorobne ra¿¹ce b³onê kleist¹ca³ego kana³u pokarmowego jako te¿ dróg odde-chowych i urynowych, po³¹czone szczególniej zrozw¹tleniem i zaflegmieniem��

�b) Zatkania, jako te¿ wszelkiego rodzaju zbo-czenia w gruczo³ach, i zt¹d powsta³e obrzêk³o�ci,guzy i rozmaite chorobne przekszta³cenia�. - 1)Szkrofu³y pod wszelk¹ postaci¹ jakiegob¹d�by wie-ku� 2) Choroba Angielska� 3) Reumatyzm chro-niczny i ³amania ko�ci� 4) Choroba Artrytyczna�5) Zatkania trzewów brzusznych, mianowicie pofebrach� 6) Induratio testiculi� 7) Suchoty dzie-cinne 8) Wodna puchlina nienazbyt zadawniona9) Hypokondrya � 10) Spazmy ze zboczenia or-ganów brzuchowych pochodz¹ce�

�c) Zboczone stosunki mieszaniny w czê�ciachp³ynnych a szczególniej krwi. Tu przed innemi trzy-ma miejsce - 1) Ko³tun � objawiaj¹cy siê pod po-staci¹ wrzodów zadawnionych, guzów, stwardnieñtkanki komórkowatej� 2) Hemorroidy, równie jakko³tun endemicznie w kraju naszym, (które) rów-nie¿ naj³atwiej kuracy¹ Druskienick¹ pokonaæ siêdaj¹�. Nahumowicz �hemoroidy (dzieli³ na) �lepei flegmiste, oraz objawiaj¹ce siê jako chrz¹kaniekrwi, a nawet i znaczniejszy krwotok b¹d� z p³uc,b¹d� z ¿o³¹dka, b¹d� z dróg urynowych, byle tylkonie z samego stolcowego kana³u". Przypuszczal-nie mianem �hemoroidów� okre�la³ krwotoki ikrwawienia z ró¿nych czê�ci organizmu. �3) Cho-roba panieñska (chlorosis) nie towarzyszona aniwewnêtrznem ropieniem, ani puchlin¹�

�d) Choroby dróg urynowych, szczególniejzboczone ich wydzielenia�; interesowa³a go szcze-gólnie kamica nerkowa i pêcherzowa.

�e) Wszelkie zboczenia czyszczenia miesiêcz-nego� przebiegaj¹ce nieregularnie, sk¹pe, z to-warzysz¹cymi bólami, jak równie¿ tzw. �zatrzyma-ne�

�f) Chorobne przemiany gruczo³u przedpeche-rzowego�, a wiêc tak zapalenia przewlek³e jak igruczolak stercza.

Kuracja pitna wspomagana by³a w razie koniecz-no�ci, w zale¿no�ci od przypadku, ró¿nego autoramen-tu k¹pielami o rozmaitej temperaturze, oblewaniami,ok³adami borowinowymi (zwanymi wówczas �ok³ada-niami mu³owymi�), lewatywami etc.

�Zewnêtrzne u¿ywanie wody Druskienickiej�

15A. Mickiewicz: Pan Tadeusz. Ksiêga VIII; T. Kulesza: op. cit., s. 17116A. Wrzosek: Druskieniki w przesz³o�ci. Wilno 1937, s. 417Po �mierci Suruutisa w k³ótni z pijanym s¹siadem, praktykê po nim obj¹³ syn Benedykt, zmar³y pó�niej z pijañstwa. Cyt. wg A. Wrzosek: op. cit., s. 5; T. Narbutt:

Wiadomo�æ o �ród³ach s³onych na Litwie. Ondyna Drusk. �róde³ 1845, T. II, Z. 1, s. 17-25; T. Narbutt: Do postrze¿eñ lekarskich. Ondyna Drusk. �róde³ 1845, Z. II, Z.I, s. 9-16; A. Januszkiewicz: Warto�ci lecznicze Druskienik. Wilno 1937, s. 5

18Wileñski S³ownik Biograficzny. Bydgoszcz 2008, s. 11519T. Ostrowska: Ondyna Druskienickich �róde³. Wiad. Lek. 1970, T. XXIII, Nr 20, s.184620Z "(l)ist osób do wód mineralnych Druskienickich w ci¹gu lata 1845 roku przyby³ych", zamieszczanych w kolejnych numerach czasopisma "Ondyna Druskienickich

�róde³" dowiedzieæ siê mo¿na, ¿e go�æmi zdroju wtedy byli m.in.: "W. Antoni Zubielewicz uczeñ gimnazjum �wis³ockiego..., Starozakonny Mowsza Bruk z ¿on¹, z p.Rossieñ, W. Feliks Szapko dymisj. Major, z Witebskiej gubernji, W. Antoni Mierzejewski Chor¹¿y by³ych wojsk polskich..., JP. Nowicki Artysta muzyczny z kompanj¹,z Wilna, W. Dawidow, Wice. Prezes Izby Cywilnej Grodzieñskiej, z Grodna, St. zak. Zejdla Lejbowiczowa i Sara Oszmiañska, z Grodna, W. Andrzej Frejtag, KapitanGrodzieñskiej komendy ¯andarmow, z ¿on¹ i dzieæmi, i pann¹ Fitinghoff, W. Wasilew Asesor Kowieñskiej Izby Dóbr Pañstwa, z Kowna, W. Herman BrodowskiBiurzysta Rz¹du gubernskiego Wileñskiego, z Wilna, JW. Wrzosek Podpu³kownik Artyllerji, z Brze�cia Lit., JW. Jan ¯aba Rzeczywisty Tajny Radzca, z Wilna, WJ.Ksiadz Jan Brzozowski Kanonik, z Miñska, W. Herubowicz Chor¹¿y pu³ku u³anow Jego Cesarskiej Wysoko�ci W. Ksiêcia Miko³aja Aleksandrowicza, JW. TadeuszWojni³³owicz b. Marsza³ek p. S³uckiego, z familj¹, St. zak. Chaja-Liba Dancyk kupcowa, z Wilna, W. Aleksander ¯o³dowski Urzêdnik kancelarji JW. WileñskiegoWojennego Jenera³-Gubernatora, W. Izabella Kulczewska zakonnica Kowieñskiego klasztoru Bernardynek, WJ Ksi¹dz Antoni Kitkiewicz Rektor Wileñskiego Seminarjumi WJ Ksi¹dz Franciszek Kopeæ Prze³o¿ony Wileñskiego Bernardyñskiego klasztoru, JW. Karol Bobiñski Prezes Trybuna³u Cywil: w Suwa³kach i W. Hippolit ZimnochPisarz kancelarji ziemskiej, gub. Augustowskiej, JW. Komajewski Pu³kownik Korpusu ¯andarmow, z Wilna, W. Wyszomirski Sekretarz Izby G³ównej Wileñskiej, W.Konstanty Florkowski Urzêdnik Wileñskiego pow. Podskarbstwa i W. Adam Jezierza Nauczyciel gimnazjum Wileñskiego, z Wilna, W. S tanis³aw Nowakowski DyrektorGrodzieñskiego teatru, z ¿on¹ Ann¹ - i kompanja Artystow Drammatycznych..., JP. Jan Rybiñski ogrodnik Wileñskiego pa³acowego botanicznego ogrodu, JP. JanUrbanowicz Austryacki poddany, z Warszawy, JP. Antoni Dopler Austryjacki poddany, Artysta muzyczny z Wilna, W. Karol Pa¿on Porucznik Lejb-gwardji U³anow, z p.Sokolsk.". To tylko 28 pozycji z prawie trzystoosobowej listy, listy dla wspó³czesnego czytelnika ciekawej, a w owych czasach wzbudzaj¹cej szacunek, ale chybaprzede wszystkim respekt. Lista osób do wód mineralnych Druskienickich w ci¹gu lata 1845 roku przyby³ych. Ondyna Drusk. �róde³ 1845, T. II, Z. II, bez stronic, Z. III,bez stronic, Z. IV, bez stronic, Z. V, bez stronic.; A. Kierzek: Rozrywki oraz ¿ycie towarzyskie w Druskiennikach w po³owie XIX stulecia. Ann. Acad. Med. Stetin. 2007,T. LIII, Nr 3, s. 140-147

21J. I. Kraszewski, K. Wolfgang: op. cit., s. 17

166 Przegl¹d Lekarski 2012 / 69 / 4 A. Kierzek i wsp.

Rycina 1Herb Druskienik (The heraldic arms of Druskieniki). J.Siedlecka: Druskienniki nad Niemnem. Warszawa 1997,s. 49

Rycina 2Widok Druskienik z 1852 r. (The view of Druskieniki 1852) Ze zbiorów J. Bag³aj. Wg J. Siedlecka: op. cit., s. 61

Rycina 3.J. Pi³sudski nad brzegiem Niemna (J. Pi³sudski on the Niemen riverside). T. Kulesza:Druskieniki i okolice. Druskienniki 1935, s. VI

Rycina 4Hymn chorych w Druskiennikach (The hymn of sicks in Druskienniki). Ondyna Drusk.�róde³ 1845, T. II, Z. VI, s. 33-34

Rycina 5Ruch chorych w uzdrowiskach na ziemiach polskich w1862 r. (The translocation of sicks at Polish health resortsin 1862) J. Warschauer: Pogl¹d na ruch w zdrojowiskachkrajowych podczas pory k¹pielowej r. 1862. Przeg. Lek.1863, T. II, Nr 31, s. 242-243

Rycina 6Budynek k¹pielowy w Dru-skiennikach (The bathbuilding in Druskienniki). S.G r z e g o r z e w s k i :Przewodnik po Druskienni-kach i okolicy. Warszawa1908, s. 48

Rycina 7Poczekalnia zak³aduk¹pielowego (Thewaiting- room of thebath building). S. Grze-gorzewski: op. cit., s. 49

167Przegl¹d Lekarski 2012 / 69 / 4

22M. Szymczak: Powstanie i rozwój uzdrowiska Druskieniki na Litwie (w:) ¯ycie codzienne w XVII - XX wieku.. op. cit,. s. 47623A. Renier: Uwagi lekarsko-praktyczne nad dzia³aniem wód mineralnych druskienickich. Ondyna Drusk. �róde³ 1844, Z. VIII, s. 5-11; T. Rymkiewicz: l. cit.24Trudno goj¹ce siê, ropiej¹ce rany25Miê�niakach macicy26I. Nahumowicz: Sposób leczenia siê mineralnemi wodami w Druskienikach. Grodno 1841, s. 13-23

pomocne by³o zdaniem Nahumowicza�a) moc¹ dzia³ania na sam¹ zewnêtrzn¹ skó-

rê poprawia(j¹c) zboczone jej funkcje� w choro-bach nastêpuj¹cych :

�1) Wysypki bezgor¹czkowe, jakiegokolwiekb¹d� rodzaju�; tu nale¿a³y ró¿nego typu m. in. �pla-my i pryszcze, liszaje,��wierzb, ³uszczenie i su-cho�æ skóry�. Zalecano k¹piele ciep³e, potem go-r¹ce, niekiedy zimne, oblewania, �strzykania� oraz³a�nie.

�2) J¹trzniki24 wszelakiego rodzaju�: �szkro-fuliczne, artrytyczne, ko³tunowe, fistu³owe, zdarza-j¹ce siê u po³o¿nic, lub po pêkniêciu obrzêk³o�ci¿ylnych i inne szczególniej zadawnione�. Z zabie-gów polecano tak¿e ciep³e k¹piele, oblewania oraz�strzykania ró¿nego wymiaru i temperatury�

�3) Chorobne sekrecye w uk³adzie skóry przy-trafiaj¹ce siê�, jak woszczyna przewodu s³ucho-wego zewnêtrznego usuwana szprycowaniem, ka-mieñ nazêbny �powstaj¹cy z wyziewów wewnêtrz-nych� �cieraj¹cy siê przez mycie t¹ wod¹, �zby-teczne lub cuchn¹ce nóg pocenie� leczone obmy-waniami etc.

�4) Os³abienie skóry� poprawiaj¹ce siê po kro-plistych, coraz zimniejszych k¹pielach

�5) Sk³onno�æ do katarów i kaszlu, a nawetdo wszelkich chorób reumatycznych i artretycz-nych� poddaj¹ce siê leczeniu coraz zimniejszymik¹pielami i ³a�niami etc

6) Oty³o�æ leczona letnimi i zimnymi k¹pielami.�b) Zboczony stan b³ony kleistej i zt¹d powsta-

³e cierpienia�:

Rycina 8£azienki w Druskiennikach w koñcu XIX w. (The baths in Druskieniki in the end of XIXcentury)Ze zbiorów Bibl. Narod. wg J. Siedlecka: op. cit., s. 65

Rycina 9Strona tytu³owa broszury (The title page) E. £owieckajej: Na dacz-kurort (wDruskiennikach). Sankt Petersburg 1913

�1) Os³abienie b³ony kleistej wy�cie³aj¹cej kisz-kê odchodow¹ i uk³ad maciczny�. Wszelkiego ro-dzaju zimne k¹piele i �strzykania w górê postêpu-j¹ce� zaleca³ w bezp³odno�ci, wypadaniu pochwy,macicy, odbytnicy, w �pocz¹tkowe(m) stwardnie-ni(u) macicy�,25 w zaburzeniach cyklu miesi¹czko-wego

�2) P³ynienia wszelkie, mianowicie biernejnatury, pochodz¹ce z rozw¹tlenia b³ony kleistej�,a wiec krwioplucie, up³awy, chroniczne biegunki irzerz¹czka (sic!)�. W tych stanach pomagaæ mia³yk¹piele letnie i �takie¿ szprycowania�

�c) Chorobny stan w uk³adzie limfatycznym�Tu druskienicki lekarz zalicza³:

�1) Artrytyzm i Reumatyzm2) Sztywno�æ cz³onków lub przykurczenie, chro-

manie, bóle ko�ci3) Induratio testiculi. W tych trzech stanach

pomagaæ mia³y wszelkiego rodzaju k¹piele letnie,oblewania, ³a�nie, ok³adanie mu³em etc

�d) Zboczenia w mieszaninie stosunków krwi�,gdzie zalicza³ wspomniane wy¿ej hemorroidy i ko³-tun.

�e) Wszelkie os³abienia i rozmaite nerwowecierpienia�. Do tej grupy nale¿a³y:

�1) Os³abienia wszelkiego rodzaju, mianowi-cie nerwowe, szczególniej po³¹czone ze sk³onno-�ci¹ do limfatycznych nagromadzeñ i otoków wod-nych�.

�2) Os³abienie organów rodzajowych i zt¹dpochodz¹ca niemo¿no�æ mê¿czyzn i niep³odno�ækobiet�

�3) Parali¿e wszelkiego rodzaju� z podobn¹zalecan¹ terapi¹

�4) Choroby czysto nerwowe, a szczególniej:- Konwulsyjne: Kaduk, taniec Sgo Gwidona. -Kurczowe: �dychawica, kurcz ¿o³¹dka, kolki, mi-grena hypokondrya i histerya. - Bóle nerwoweparoxyzmami napastuj¹ce� - Ból krzy¿a. - Zbo-czone funkcye w³adz umys³owych, melancholia imania. - Chorobne przyt³umienie szczególnegozmys³u np. wzroku, s³uchu, wêch stracony, skóragruba�.

�W tym szerokim wachlarzu schorzeñ, z dzi-siejszego punktu widzenia niemi³osiernie pogma-twanych, pomocne by³y w zale¿no�ci od stwier-dzonego stanu k¹piele letnie, ch³odne i zimne, ob-lewania, obmywania i �strzykania� zimne, ok³a-dania mu³em zalegaj¹cym dna s³onych �róde³ etc;w chorobach o pod³o¿u psychogennym zalecanotak¿e zimne oblewania g³owy.

Nahumowicz by³ przekonany, ¿e dzia³anie te-rapeutyczne bêdzie znacznie silniejsze, gdy po³¹-czy siê dzia³anie wody zewnêtrzne z u¿yciem do-ustnym. Zewnêtrzne dzia³anie solanki druskienic-kiej zdaniem tego grodzieñskiego i druskienickie-go lekarza mia³o raczej znaczenie pomocnicze.Wyja�nia³: ��g³ówne i radykalne leczenie przy-pisujê wewnêtrznemu stosownie do natury, choæ-by i czysto zewnêtrznych chorób�26.


Top Related